Nowy wóz już się sprawdza

12.10.2017
nowy samochód bojowy OSP Siedlnica

Niedawne wichury szybko udowodniły nam, jak bardzo ważne jest posiadanie nowoczesnego, sprawnego sprzętu ratowniczego.  W akcji mogła wykazać się dysponując najnowocześniejszym wozem ratowniczo – gaśniczym jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Siedlnicy. Nowy wóz został uroczyście przekazany podczas tegorocznych dożynek przez burmistrz Danutę Patalas, a życie szybko pokazało, że nie osiadł na nim garażowy kurz tylko auto wykorzystywane jest w działaniu. Choć wóz został pozyskany dla OSP Siedlnica, służy oczywiście całej gminie, tam gdzie jest kierowany.

Zakup był możliwy dzięki staraniom władz gminy, które dostrzegając potrzeby poprawy bezpieczeństwa mieszkańców zdecydowały się przystąpić do projektu unijnego. Pozyskano ponad pół miliona złotych samego dofinansowania. W ten sposób gmina Wschowa znalazła się w gronie kilku gmin, które skutecznie współpracowały w tej sprawie z Wojewódzkim Związkiem OSP w Zielonej Górze. Kluczowe znaczenie miał fakt, że jednostka musiała spełnić wysokie wymagania włączenia do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, a to nie wszystkim się udaje.

Przypomnijmy, że to nie wszystkie działania jakie w tym roku udało się zrealizować w sprawie naszego bezpieczeństwa, bo straż już do dawna zajmuje się nie tylko gaszeniem pożarów. Szerokie prace zostały przeprowadzone w remizie w Osowej Sieni, wielu ochotników strażaków uczestniczyło w specjalistycznych szkoleniach. Niezbędne jest teraz doposażenie ochotników ze wschowskiej jednostki.

Inwestycje w straż pożarną są konieczne ponieważ jeszcze kilka lat temu działania strażaków kojarzyły się głównie z pożarami. Teraz są to znacznie większe zakresy. – Wydawanie gminnych pieniędzy na ten cel zawsze jest społecznie uzasadnione, wszyscy chcemy czuć się bezpieczniejsi i szybko liczyć na udzielenie pomocy. Znaczenie strażaków ochotników ciągle rośnie, bo przybywa im zadań. Są coraz lepiej wyszkoleni i wyposażeni. Ostatnie wydarzenia pokazały jak bardzo są niezbędni i ile im zawdzięczamy. Musimy pamiętać, że ratownikami są przede wszystkim ludzie, a dobry sprzęt ma im pomóc. Nasi strażacy udowodnili, że potrafią z niego korzystać.  – mówi Miłosz Czopek.

Na zakończenie trochę ciekawostek technicznych o  możliwościach nowego pojazdu. Samochód ratowniczo-gaśniczy GBA 2,5/30 na podwoziu MAN TGM 13-290 posiada zbiornik o pojemności 2,5 tyś litrów wody oraz wydajność autopompy 3 tyś litrów wody na minutę, zbiornik na środek pianotwórczy o pojemności 250 litrów,  ledowy maszt oświetleniowy, szybkie natarcie wysokiego ciśnienia 60 metrów, wyciągarkę samochodową o sile uciągu 8 ton. Dodatkowo na wyposażeniu znajduje się: średni zestaw ratownictwa technicznego firmy WEBER, zapora przeciwpowodziowa 6 x 10 metrów, łódź pontonowa, ubrania suche do pracy w wodzie  3 szt., agregat prądotwórczy o mocy 3,6 KW, zestaw ratownictwa medycznego PSP R1 z szynami Kramera oraz deską ortopedyczną, latarki ledowe 5 szt., radiotelefon  nasobny firmy HYTERA 3 szt.

Zakup samochodów współfinansowany został w ramach projektu pn.: "Tworzenie systemu ratownictwa i ochrony przed pożarami, powodziami i innymi zagrożeniami poprzez doposażenie OSP w samochody ratowniczo-gaśnicze i specjalistyczny sprzęt ratowniczy" realizowanego z programu unijnego RPO Lubuskie 2020, oś 4, działanie 4.1..

Autor: s.ps